Gdzie nada się podkaszarka spalinowa, a gdzie kosa spalinowa?

Zaniedbane ogródki nie wyglądają dobrze i wiadomo to już nie od dzisiaj. Niestety czasem nie ma się możliwości systematycznej pielęgnacji, przez co intensywnie zarastają, a później ciężko doprowadzić je do porządku. Z odpowiednimi narzędziami stanie się to znacznie łatwiejsze.

Zaniedbana działka

Trawa potrafi urosnąć do kolan znacznie szybciej, niż można by się tego spodziewać. Dokładając do tego jeszcze chwasty, zarośnięty ogród jest gwarantowany. W takich wypadkach najlepiej sprawdzi się kosa spalinowa (wykaszarka). Charakteryzuje ją większa moc niż podkaszarki spalinowe. Ponadto w przypadku wyboru modelu, który zamiast żyłki ma tarczę tnącą lub noże, można nią zlikwidować nawet zdrewniałe łodygi. Oznacza to, że poradzi ona sobie z każdym chwastem. Na dodatek zadziała na nierównym terenie, czyli tam, gdzie kosiarki często sobie nie radzą.

Trudno dostępne miejsca w ogrodzie

kosy spalinowe

Trudno dostępne, czyli takie, gdzie nie wjedziemy kosiarką, np. przy ogrodzeniu, między drzewami i wokół drzew. Tutaj wystarczy podkaszarka spalinowa (trymer), która ma mniejszą moc niż kosy spalinowe, ale jednocześnie jest lżejsza i działa ciszej. Sprawdzi się do traw i niezbyt twardych chwastów. Będzie również odpowiednia do nierównego terenu. Z zarośniętą działką może nie dać sobie rady, polecana jest raczej do ogólnie zadbanych ogrodów, w których po prostu nie da się dotrzeć do niektórych miejsc. Większość modeli ma mniejszy zasięg cięcia niż kosy spalinowe, dzięki czemu może ściąć trawę w miejscach, do których nawet tamte urządzenia nie docierają.